Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 29 maja 2011

Nasz Anioł ;)

Nasz dzisiejszy dzień obfitował w bardzo ważne wydarzenia. Jak już kiedys wspomniałam gdzieś tam w świecie żyje sobie pani Renatka,która poświęciła jakąś cząstkę swojego życia naszej Weronisi.Prowadzi jej profil na nk , wspiera nas i pomaga jak tylko może.Jestem jej wdzięczna bardzo za to wszystko co dla nas robi. Mimo że sama ma rodzinę,męża,dzieci pokochała Weronisię całym swoim sercem.No i właśnie dziś mieliśmy okazję poznać się w realu.Było to dla nas niesamowite przeżycie. Nie ukrywam że troszkę się stresowałam....Ale z ręką na sercu mogę teraz przyznać ze zupełnie niepotrzebnie.Renatka to bardzo wyjatkowa osoba.Przejechała ponad 300 km żeby tylko zobaczyć Weronisię.A nasza córeczka nie była jej dłużna. Pokochała ją całym swoim maleńkim serduszkiem od pierwszego wejrzenia.Co widać zresztą na załączonym zdjęciu ;) Zreszta...jak odjeżdżała ja osobiście poczułam tak wielki smutek ,którego nie potrafię po prostu opisac. Żegnając sie z nią juz tęskniłam. :( Mam jednak nadzieję że nie było to nasze ostatnie spotkanie. Każdemu życzę aby spotkał na swej drodze kogoś takiego jak ona. Po prostu ANIOŁ.Dziękuje Ci Renatko za ten dzień pełen wrażeń. Dzięki Tobie wszystko wydaje sie łatwiejsze.Kochamy Cię całym sercem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz