Łączna liczba wyświetleń

piątek, 13 stycznia 2012

Nowy rok...nowe nadzieje


Kochani...Nowy rok zaczął się dla nas pomyślnie. Po wielu trudach, wielu wyrzeczeniach udało nam się zakwalifikować na rehabilitację refundowaną przez NFZ ;) Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Grafik zajęć mamy dość napięty. Chodzimy codziennie na minimum 2 godziny. Oprócz kinezyterapii mamy również: lekarza rehabilitacji, ortopedę, logopedę, psychologa, lampy naświetlające, elektrostymulację, hydromasaż. Obawiałam się czy Weronisia da rade wszystkiemu podołać ale niepotrzebnie się martwiłam. Moja kochana córeczka codziennie udowadnia mi jaka jest dzielna.Powiem nawet że bardzo chętnie chce ćwiczyć a od logopedy i psychologa wychodzi z krokodylowymi łzami. Ale są to łzy smutku że już musi skończyć zajęcia.Dziś na przykład nie mogłam jej wyciągnąć z gabinetu ;)Weronisia zawładnęła sercem każdego. Kocha ją naprawdę bardzo wiele ludzi.Codziennie spotykamy się ze słowami wsparcia i chęci udzielenia pomocy.Z tego miejsca dziękuje wszystkim którzy są z nami, którzy okazują nam wiele serdeczności i ciepła, którzy są po prostu PRAWDZIWYMI przyjaciółmi.
Dziś 13 piątek.Dla nas jest to dzień pełen wrażeń.A mianowicie dzięki uprzejmości i wrażliwości naszej lokalnej gazety GNIEŹNIEŃSKI TYDZIEŃ A DOKŁADNIEJ PANI KAROLINY BEREŁKOWSKIEJ właśnie dziś ukazał się artykuł o naszej małej ślicznej perełce.Zachęcam wszystkich do czytania : Pomóżmy małej Weronice - Naszemiasto.pl
Pani Karolino dziękujemy z całego serduszka.
Powyższy artykuł napisaliśmy z panią Karolina po to gdyż chcemy prosić wszystkich którym nie jest obojętny los naszej córeczki o pomoc.Jak wiecie trwa okres rozliczenia podatkowego za rok 2011. Dlatego prosimy Was kochani.Dajcie Weronisi szanse na zdrowie i podarujcie jej 1% swojego podatku.To naprawdę niewiele...A nam, naszej córeczce pozwoli poczynić kolejny krok naprzód w ratowaniu jej sprawności.

Są ludzie,dzięki którym niebo jest piękniejsze i po deszczu zawsze wychodzi słońce ... Dziękujemy Wam kochani że jesteście...