Łączna liczba wyświetleń

piątek, 8 lipca 2011

Co nowego...

Witajcie kochani!!! Tak jak obiecałam napisze co nowego u nas.Dawno nie pisałam za co ogromnie Was przepraszam ale tak ostatnio jakoś czasu na wszystko brakuje...Może na początek zaczne od wizyt lekarskich.Trochę ich ostatnio było i wszystkie na szczęście zakończyły sie pomyślnie.Żadnych niepokojących zmian nie ma.Zastawka odbarczajaca płyn mózgowo-rdzeniowy działa bez zarzutu,ze strony neurologicznej również wszystko dobrze.Mamy tylko ćwiczyć,ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.No i tu w pewnym momencie pojawił sie problem.Jak juz Wam kiedys pisałam Weronisia miała przerwę w rehabilitacji,gdyz ośrodek do którego uczęszczała czekał za dofinansowaniem z PFRON. I nie uwierzycie ale czeka nadal.Tylko że chore dziecko nie może czekać :((na ćwiczeniach bylismy 1 raz w maju i były to ćwiczenia oswajające dziecko-przypominające ludzi i otoczenie) No i były to zajęcia grupowe. Do dziś nie otrzymałam żadnego telefonu z jakimikolwiek wyjasnieniami.Ćwiczenia indywidualne miały odbyc sie w czerwcu a juz jest lipiec.Mieli dzwonic a tu cisza.W tym przypadku nie pozostało nam nic innego jak podjąć rehabilitacje prywatną.Nie jest to łatwe bo wszystko wiąże sie z kosztami ale nie mielismy innego wyjścia.Jedynym plusem jest to że nasz nowy ośrodek od stycznia nowego roku będzie wykonywał ćwiczenia na NFZ.Zapewnia nam równiez neurologa,psychologa,logopedę,hydromasaż na miejscu.A to duzy plus. Weronisi bardzo ciężko jest oswoic się z nową sytuacją,z nowymi ludźmi i z nowymi ćwiczeniami.Krzyczy wniebogłosy.A mi serce pęka...Po tak długiej przerwie musi na nowo przyzwyczaić się do wszystkiego. Przez takie czekanie ,zbywanie ludzi niepotrzebny jest teraz stres i płacz dziecka.Ale musimy przez to przejść.Inaczej sie nie da.Mielismy równiez bilans dwulatka.I szczerze powiedziawszy troszkę sie zmartwiłam.Weronisia ma 2 latka i waży zaledwie 8 270.Pediatra skierowała nas na szereg badań,które byc moze wskażą jaka jest przyczyna że Weronisia tak słabo przybiera na wadze.Na szczęście morfologia,żelazo i cukier wyszły dobrze.Wyniki idealne. 11 lipca mamy odbiór wyniku wykluczajacego tarczycę.Mam nadzieję ze i w tym przypadku wynik będzie dobry.Strasznie sie denerwuje... Ogólnie wszystko u nas w porządku ;) We wrzesniu wybieramy sie na nasz pierwszy w zyciu turnus rehabilitacyjny. Z tego miejsca chciałabym wszystkim podziękować za pomoc w zbieraniu pieniążków na ten cel.Gosiu F.dla Ciebie ogromniasty buziak.To wszystko dzięki Tobie.Bez Waszej pomocy nasz wyjazd byłby raczej niemozliwy do zrealizowania.Dziekujemy Wam kochani. Dziekujemy równiez za koperty i znaczki które cały czas do nas przychodzą.Macie naprawde wielkie serducha. Jestem bardzo szczęśliwa że tylu ludzi pokochało naszą Weronisię i wspiera nas w każdej sytuacji. Szczególne podziekowania chce przekazac pani Danucie D. ... Danusiu-Ty wiesz za co ;) Kochamy Was wszystkich!!!