Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 29 lipca 2012

HKAFO i wyjazd do Wrocławia

Kochani.... Chcę Was poinformować że aparat HKAFO dla Weronisi jest juz prawie gotowy. Jutro wybieramy się do Łodzi na małą poprawkę aparatu.Mieliśmy już go w domku lecz niestety kosz na miednice trzeba troszkę powiekszyć bo gdy zakładam go Weronisi to mówi ze ją boli.Czyli wniosek z tego taki że jest po prostu za ciasny.Niestety nie udało nam się zebrać pozostałej brakującej kwoty .Na nasze jednak szczęście zaproponowano nam płatność ratalną ;) Bardzo się wszyscy z tego cieszymy bo ze spokojem sobie go spłacimy a nasza córeczka będzie mogła już go użytkować. Zdjęcie Weronisi stojącej w aparacie już wkrótce na blogu. Jesteśmy też po kontrolnej wizycie u neurochirurga.Na szczęście wszystko jest jak należy.Pani doktor pochwaliła postępy mysi a nasza mała królewna podczas badania nawet nie pisła. Codziennie patrze na ta nasza małą perełkę i codziennie dziękuję Bogu że mi ja dał...że pozwolił mi zostać matką. Czasami człowiek jest naprawdę bezradny i nie raz łzy wylewa, ale widok Weronisi, jej uśmiech i beztroska w oczach sprawiają że wszystkie problemy stają się takie malutkie. W piątek wybieramy się z wizytą do Wrocławia a dokładnie do kogoś kto otworzył przed nami swoje serce. Pani Maria Oblicka. Kobieta wyjatkowa, szczera i przyjazna. Jest z nami w każdej chwili naszego życia. Jest z nami... po prostu zawsze. Nadszedł więc czas aby Weronisia poznała swojego aniołka stróża osobiście. I osobiście mogła podziękować jej za to co dla niej robi... Krótka relacja z tego niezwykłego spotkania pojawi się na pewno na blogu.