Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 7 sierpnia 2012

Wizyta u pani Marysi ;)

... Prawdziwym bogactwem jest to, że Was mam....Że jesteście. No i jesteśmy po wizycie we Wrocławiu u pani Marysi i jej rodziny. Co tu dużo pisać.Było po prostu cuuuudownieee. Ci wspaniali ludzie okazali nam wiele życzliwości i serca. Spotkanie z nimi było dla nas niesamowitym przeżyciem.Zwiedziliśmy Wrocław i najważniejsze jego zakątki, Weronisia jechała pierwszy raz w swoim życiu tramwajem.Była taka szczęśliwa... Aż miło było patrzeć na jej beztroski śmiech.Odwiedzilismy tez słynne wrocławskie zoo, most tumski na którym wisiało miliony kłódek miłości ( oczywiście naszej nie mogło tam zabraknąć). Zwiedziliśmy także przepiękny ogród botaniczny i wiele wiele innych miejsc. Powiem Wam szczerze kochani że spędzilismy z panią Marysią zaledwie wekeend a pokochaliśmy ją i jej rodzinę całym sercem.To naprawdę wspaniali ludzie, którzy oprócz swojego serduszka ofiarowali nam coś bardzo cennego...swą przyjaźń. Gdy oglądam wspominkowe zdjęcia tak bardzo za nimi tęsknie :( Nie mogę nie wspomnieć też o wujku Maćku ( synu pani Marysi) Weronisia pokochała go od pierwszego wejrzenia. Nic tylko wujek i wujek ;) Do dzisiaj będąc juz w domku pyta gdzie jest... Maciek- dziękujemy Ci za radość i uśmiech na twarzy naszej perełki. Widząc Weronisie taką szczęśliwą...BEZCENNE. Pani Marysiu...Jeszcze raz z tego miejsca z całego serduszka dziękujemy Wam za ten weekend.Za szczęście i beztroskie dni Weronisi przepełnione głośnym śmiechem, za nasze rozmowy i mile spędzony czas. No i krótka relacja zdjęciowa z tego niezwykłego spotkania.
Na koniec obiecane zdjęcie Weronisi w aparacie HKAFO
Pani Marysiu uśmiechem Weronisi dziekujemy za ten piekny wspólnie spędzony czas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz