Łączna liczba wyświetleń
27,436
niedziela, 29 lipca 2012
HKAFO i wyjazd do Wrocławia
Kochani.... Chcę Was poinformować że aparat HKAFO dla Weronisi jest juz prawie gotowy. Jutro wybieramy się do Łodzi na małą poprawkę aparatu.Mieliśmy już go w domku lecz niestety kosz na miednice trzeba troszkę powiekszyć bo gdy zakładam go Weronisi to mówi ze ją boli.Czyli wniosek z tego taki że jest po prostu za ciasny.Niestety nie udało nam się zebrać pozostałej brakującej kwoty .Na nasze jednak szczęście zaproponowano nam płatność ratalną ;) Bardzo się wszyscy z tego cieszymy bo ze spokojem sobie go spłacimy a nasza córeczka będzie mogła już go użytkować.
Zdjęcie Weronisi stojącej w aparacie już wkrótce na blogu.
Jesteśmy też po kontrolnej wizycie u neurochirurga.Na szczęście wszystko jest jak należy.Pani doktor pochwaliła postępy mysi a nasza mała królewna podczas badania nawet nie pisła.
Codziennie patrze na ta nasza małą perełkę i codziennie dziękuję Bogu że mi ja dał...że pozwolił mi zostać matką. Czasami człowiek jest naprawdę bezradny i nie raz łzy wylewa, ale widok Weronisi, jej uśmiech i beztroska w oczach sprawiają że wszystkie problemy stają się takie malutkie.
W piątek wybieramy się z wizytą do Wrocławia a dokładnie do kogoś kto otworzył przed nami swoje serce. Pani Maria Oblicka. Kobieta wyjatkowa, szczera i przyjazna. Jest z nami w każdej chwili naszego życia. Jest z nami... po prostu zawsze. Nadszedł więc czas aby Weronisia poznała swojego aniołka stróża osobiście. I osobiście mogła podziękować jej za to co dla niej robi...
Krótka relacja z tego niezwykłego spotkania pojawi się na pewno na blogu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz